Otwarcie Skate Parku w Gościnie (artykuł: Marcin Sebastian Opala)

Drukuj

Dzisiaj w dynamicznie rozwijającym się Gościnie skaterzy nie doświadczają już utrudnień, których doznawali choćby siedem lat temu. Wtedy oto skateboarding zyskał pierwszych miłośników rozwijających swą pasję po dzień. Początki, zaiste niełatwe, często obfitowały w konflikty ze społecznością, głównie starszą. Dla ambitnych jakże i przekornych nastolatków prośby i groźby nie stanowiły przeszkód.

Efekt był diametralnie inny, ponieważ zakazany owoc de facto smakuje najlepiej. Skutkiem tego był rozwój umiejętności pionierów, dzięki którym teraz młode pokolenie amatorów deskorolki ma swoje autorytety oraz motywację do rozwoju. Aprobata i ciekawość miały miejsce bardzo rzadko, aczkolwiek nikt z nas nie zaprzeczy, że dodawały one przysłowiowych skrzydeł. Gdyby nie ogromna wzajemna motywacja i upór w dążeniu do celu, nie cieszylibyśmy się dzisiaj z nowego skateparku. 28 września AD wspólnie mieliśmy nieopisaną przyjemność zorganizować otwarcie nowego obiektu. Sama impreza pt. "Follow the Progress" została zorganizowana w cztery dni - sprostaliśmy zadaniu. Frekwencja zaskoczyła nie tylko organizatorów. Mimo, iż zawody były stricte deskorolkowe wśród gości nie zabrakło BMXów urozmaicających całą zabawę. Pierwszą konkurencją był jam, w którym udział wzięło kilkunastu zawodników przybyłych z całego powiatu. Bezsprzecznym wygranym został kołobrzeżanin Mateusz Matuszewski, wykonawszy na zawołanie komentatora efektownego hardflipa, jakoby od niechcenia, za pierwszym podejściem. Za nim uplasowali się również pochodzący z Kołobrzegu Jarek Kaczmarek i duma gościńskiej deskorolki - Mateusz Kamiński. Po jamie przyszedł czas na Game of S.K.A.T.E. Największy zasób tricków zaprezentował Jarek Kaczmarek a tuż za nim był Mateusz Kamiński. Zwieńczeniem dobrej zabawy był "best trick". Konkurencja została podzielona na trzy niezależne od siebie etapy, każdy na innej
przeszkodzie. Funbox całkowicie zdominował Mateusz Ryplewski wykonując 50-50 przez całą długość przeszkody. Na ławce prym wiódł Jarek Kaczmarek zachwycając jurorów switch FS tailslidem 270 out. Piramida także należała do Jarka. O jego kolejnej wygranej przesądził switch heelflip over the rail. Po rozdaniu nagród skaterzy z grupy wzięli udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej wykonanej przez Sorrstar Photography , Marcina Pawlaka oraz Pawła Grazawskiego. O zmroku skaterzy i miejscowi dobrze bawili się do późnej nocy przy przyjemnym elektronicznym brzmieniu w wykonaniu DJa Bratza i DJa Trotexa. "Follow the Progress" będzie imprezą cykliczną, której kaliber z roku na rok będzie coraz większy. W zamiarach grupy Follow są imprezy nie tylko deskorolkowe. Nowe pomysły bezustannie rodzą się w naszych głowach, także czeka Was wszystkich wiele miłych niespodzianek. Fotorelacje i newsy są dostępne na naszym facebookowym fanpage'u...
Autor: Marcin Sebastian Opala